Amazonia

O KDP

Kindle Direct Publishing, platforma publikowania książek stworzona przez Amazon, to obecnie najpotężniejszy wydawca książek na świecie. Korzystamy z także z tego i my, Polacy, mogąc od 2022 roku wydawać książki papierowe, z miękką i twardą okładką. W tym miejscu publikujemy kilka porad dotyczących samodzielnego pisania i wydawania książek za pomocą KDP, opartych na własnych doświadczeniach autora i wydawcy.

Jak założyć konto KDP i wydać książkę

W największym skrócie, opowiem zainteresowanym, jak wydać swoją książkę w Amazonie.

Najpierw trzeba założyć konto w kdp.amazon.com. Trzeba wypełnić formularz, a z ważnych informacji trzeba podać konto bankowe, na które będą spływać honoraria (PLxxxxxxx…) oraz tzw. TIN, czyli Tax Identification Number, którym w Polsce może być PESEL.

Gdy już mamy konto, logujemy się na nie, a następnie wchodzimy na nasz Bookshelf, gdzie możemy tworzyć publikacje. Na razie Polacy mogą tworzyć po polsku (od zeszłego roku) książki papierowe (paperback hardcover), ebooków jeszcze nie.

Tworzymy nową książkę i wybieramy np. opcję paperback. Wypełniamy w trzech fazach formularz. W drugiej fazie dochodzimy w pewnym momencie do wysyłania materiałów, z których powstaje nasza książka (zakładam tutaj, że to normalna książka). To dwa pliki PDF (Amazon sugeruje ten format), z okładką i samą książką.

Ja sam wybieram format 6×9 cali, a w przypadku okładki dokładam jeszcze z każdej strony obu części okładki po 3,2 mm, aby drukarnia mogła bezpiecznie ciąć. Okładki robię w Canva.com (to może być oczywiście dowolne narzędzie), a książkę piszę w Wordzie i zapisuję jako PDF.

System łączy obie części i zaprasza do uruchomienia podglądu publikacji, wskazując możliwe błędy. Jeśli wszystko jest OK, trzeba kliknąć przycisk Approve i system wyświetla wtedy ciąg dalszy formularza, ale już z miejscem na ustalenie ceny. Autor widzi na bieżąco, jaki jest koszt druku oraz jakie dostanie honorarium zależnie od ceny. Gdy ustali cenę – np. w złotych na platformie Amazon.pl – wysyła ostatecznie publikację na platformę, gdzie przyjmuje ona status In Review, czyli Amazon sprawdza, czy wszystko jest OK. Trwa to maksymalnie 72 godziny, ale zazwyczaj dobę. Wtedy publikacja dostaje kolejno status Publishing w trakcie rozchodzenia się po lokalnych amazonach, a potem status Live – wtedy jest do kupienia w Amazonie.

Wszystko to jest BEZPŁATNE! Amazon pobiera swoje dopiero wtedy, gdy ktoś zamówi książkę i zapłaci za nią. Tu nie ma pojęcia nakładu – to print-on-demand, czyli druk na żądanie. Autor może poprosić o przysłanie egzemplarzy autorskich, dowolną liczbę, ale maksymalnie 999 w jednym zamówieniu, po koszcie druku. Ja sam poprosiłem o przysłanie 50 egzemplarzy książeczki Izy Kaczmarczyk, którą wydałem. Choć książeczka kosztuje w księgarni Amazona 30 złotych, egzemplarze autorskie kosztowały mniej niż 10 zł (90 stron). A druk wykonała… drukarnia Amazona we Wrocławiu. Kupiłem również egzemplarze autorskie mojego podręcznika o Prezentacjach Google i o Wordzie. Jakość (druk czarno-biały) jest zaskakująco dobra.

Ważna kwestia. Normalnie korzystamy z numeru ISBN przydzielanego za darmo przez Amazona. Jednak ponieważ egzemplarzami autorskimi można handlować POZA Amazonem, konieczne jest już uzyskanie ISBN w Bibliotece Narodowej. To dość ciekawa opcja, bo np. gdy moja książeczka o prezentacjach kosztuje w Amazonie 40 złotych, to z tego druk tylko 10 (10 dla autora, 20 bierze platforma), więc takie egzemplarze można sprzedawać taniej niż w Amazonie, a jednak mieć więcej w roli autora.

W Amazonie nie ma pojęcia nakładu, gdyż jest to druk na żądanie. Biblioteka Narodowa przyjmuje jednak, że “nakład” wynosi 100 egzemplarzy i w związku z tym trzeba wysłać dwa egzemplarze obowiązkowe – do Biblioteki Narodowej w Warszawie i do Biblioteki Uniwersytetu Jagiellońskiego.

Oczywiście dla wielu osób istotna będzie możliwość rozdania własnej książki w prezencie.

W części Reports można sprawdzać stan sprzedaży książek. Pierwsze honoraria Amazon wypłaca po dwóch miesiącach, ale kolejne już co miesiąc. Z polskim fiskusem rozliczamy się w PIT, biorąc dane z przysłanego raportu Amazona i wpisując je jako dochody z praw autorskich.

Służę zainteresowanym pomocą na podstawie mojego doświadczenia. Jeśli będę wiedział, to chętnie podzielę się tą wiedzą. Sam wydałem już kilka książek (w tym trzy własne), piszę kolejne.